Zlikwidowali "napisy.org"

Dyskusja na tematy nie powiązane z x-grami

Moderators: Alan Phipps, Moderatorzy polskiego forum

User avatar
lev77
Posts: 156
Joined: Fri, 5. Jan 07, 08:38

Post by lev77 » Mon, 21. May 07, 00:27

Rafio - ciekawe poglądy ma twój znajomy :lol:

User avatar
RAFIO
Posts: 3085
Joined: Sat, 19. Jun 04, 18:22
x3ap

Post by RAFIO » Mon, 21. May 07, 01:15

Ale jakie prawdziwe.

Policji łatwiej była zatrzymać paru kolesi, i zwolnić do domu, aby za tydzień przywrócili je z backupów na serwach w rosji, niż zamknąć jakiś torrent.

W sumie, nawet mnie to nie dziwi. Nie maja czym sie chwalić, to zrobili coś, aby mogli potem zrobić wielka pompę jacy są skuteczni. Potem ubarwnili to trochę i mamy wielkich zbójców. Tymczasem naprawdę duże polskie torrenty i warezy stoją sobie spokojnie na polskich serwach, i nikt im nic nie zrobi. Może to przez to że chłopaczki od napisow nie mieli broni?

koniczynka
Posts: 180
Joined: Mon, 22. Jan 07, 15:05

Post by koniczynka » Mon, 21. May 07, 10:56

Reel Mixer: Zasadniczo sie z Toba zgadzam

Diabel tkwi w szczegolach:
1. Czy aby to co robili jest nielegalne ?
2. Wydaje mi sie ze nim ocenimy powinnismy poczekac na orzeczenie sadu.
3. Jezeli zasiegamy opini expertow to przypominam sobie czytalem 2 rozne obie podpisane tytulami naukowymi bedace diametralnie rozne.

Moim zdaniem prawo autorskie zostalo i na swiecie i u nas rozdete ponad miare. Zapisy sa tak skonstruowane ze przy mojej wiedzy i zgodnie z tym co tu rowniez zostalo stwierdzone teoretycznie mozna mnie pozwac za zacytowanie dialogu czy stwierdzenia z seksmisji przy piwie z kolegami poniewaz lamie prawa autorskie. To ze jak na razie nikt tego nie robi nie znaczy ze sie nie da tego zrobic. Prawo ma chronic przed naduzyciami a nie sluzyc instrumentalnie waskim grupom. No chyba ze chcemy wlasnie w takim swiecie zyc.
Żart: Reel Mixer - czy aby nie zlamales prawa cytujac wypowiedz ? Czy jestes pewny ze jej autor oddal prawa autorskie ogolowi ? a moze prawa ma serwis gdzie zostala umieszczona a moze .... itp itd.
Prawa nie mozna lamac. Nalezy jednak dbac by bylo odpowiedniej jakosci. Zgadzam sie ze stanowiskiem Stalovy'ego w sensie ze mozna zamknac kazdego.
Tak wogole to zlikwidujmy biblioteki, odetnijmy internet i wszystko gdzie mozemy miec styk z czyms co MOZE okazac sie nielegalne. Bo jak na razie nic mi nie wiadomo by Autorow tlumaczen, ktoregos ze sciagajacych czy Administracji strony skazano PRAWOMOCNYM wyrokiem.

PS: Obserwowalem poprzednia odslone konfliktu kilka miesiecy temu. Dosc sceptycznie podchodze do wersji policyjnej (zreszta pozniejsze oswiadczenia juz sa mniej pewne w swoich twierdzeniach - zaczyna sie szukac paragrafow - jak to mowil Lynch (nie rezyser :D) "dajcie mi czlowieka a znajde paragraf". Poniewaz napisy.org mialo problemy juz wczesniej to trzeba by bylo byc idiota by trzymac rzeczy NA PEWNO nielegalne, a za takowych ich nie mam. Z mojej wiedzy wynika ze dzialal on na granicy prawa kozystajac wlasnie z niescislosci naszego prawa. Czy jest to dopuszczalne czy nie to calkiem inna sprawa.
PS2 Rafio: :) z torrentem tez nie do konca sprawa jest oczywista w naszym kraju. Nie wiem jak skonczyla sie sprawa ale bodaj w Skandynawi bylo nawet na ten temat referendum. HiHi Tu tez uwazam ze niedopuszczalne jest lamanie prawa ale karac wszystkich torrentowiczow to naduzycie.

User avatar
RAFIO
Posts: 3085
Joined: Sat, 19. Jun 04, 18:22
x3ap

Post by RAFIO » Mon, 21. May 07, 14:31

koniczynka wrote: Żart: Reel Mixer - czy aby nie zlamales prawa cytujac wypowiedz ? Czy jestes pewny ze jej autor oddal prawa autorskie ogolowi ? a moze prawa ma serwis gdzie zostala umieszczona a moze .... itp itd.
Według naszego prawa, posty i odpowiedzialności za ich treść ponosi administrator forum. ;)

Była o tym dyskusja na polskim wht.

User avatar
Reel Mixer
Posts: 496
Joined: Fri, 22. Oct 04, 20:15
x2

Post by Reel Mixer » Mon, 21. May 07, 20:47

Widzę, że jesteście prawie nieprzytomni z żalu, że słodka, beztroska samowolka choć na chwilę się skończyła. Zamiast opinii wyrażających nadzieję, że powstaną uregulowania prawne zadowalające wszystkich, czytam pomówienia wobec policji, do których miesza się jeszcze politykę i to w charakterze absolutnie mało zabawnego, przerobionego cytatu. Uważam się poniekąd za stronę w tej sprawie, najogólniej mówiąc z powodu zainteresowania tłumaczeniami, i przez tych ludzi, tak zwanych tłumaczy, mam już etykietkę złodzieja, choć niczego nie opublikowałem, a ponadto nie mam już co marzyć o publikowaniu czegokolwiek nieoficjalnego, gdybym coś takiego miał. Jak nigdy dotąd bezlitośnie wyrzynałem z postu emocje polegając na przedstawionym tekście i sam z siebie proponując zaczekanie do wyroku, czego najwyraźniej nie doczytano, a nadziewam się na mur obrony działalności noszącej wszelkie znamiona kryminału - przecież ważniejsze stało się bezpośrednie przyznanie do winy, które cytowałem, niż podniecanie się, tym, co ogłosiła policja na temat znalezisk towarzyszących aresztowaniom. Wszelkie komunikaty policji często tonuje sąd, wręcz zadając rządzącym klęskę - tak jak ostatnio. O tym też nie pamiętacie.
I te brednie o karaniu za cytaty z filmów wplecione w rozmowę - dotąd znałem was jako inteligentnych ludzi, przeczytajcie jeszcze raz to, co napisaliście. Poddaję wątek - cała otaczająca was kultura zbudowana jest z miriad cytatów wyciętych z większych dzieł, a wywodzących się z samej starożytności aż do czasów współczesnych, od Biblii zaczynając. I dotąd nikomu nie wpadło do głowy aresztowanie całego świata, a tu niektórzy najwyraźniej piszą o tym, jakby było to możliwe.
Skoro nie wzrusza was żaden przykład łamania prawa, to nie ma co żyłować się w argumentowaniu.
[ external image ] X3 - gram legalnie.
[ external image ]
Błękitny Grom znów na posterunku :).

User avatar
RAFIO
Posts: 3085
Joined: Sat, 19. Jun 04, 18:22
x3ap

Post by RAFIO » Mon, 21. May 07, 22:48

Dlaczego próbujesz nas sprowokować do kłutni? Dlaczego próbójesz nas obrażać? Dlaczego niechcesz nawet nas zrozumieć?

Może wkońcu zauważsz, że gdy ty z łątwością dzielisz świat na biel i czerń, my wciąż widzimy odcienie szarości? Że nie podoba nam sie że Polskie prawo zamiast służyć ogółowi, jest instrumentem? Że każe ludzi którzy tłumaczyli, bo chcieli pomagać innym? Że policja weszła do domóch tych kolesi o szóstej rano? Dlaczego potem prówona przedstawic ich jak jakiś gang pruszkowski? Dlaczego ci sami policjanci co niedziele kupują góry CD na Wrocłaskiej e-giełdzie?

Pozatym, czy policja rozrożnia licencje? Tak się ciekawię, czy też może wszystkie płyty cd-r automatycznie są dla niej piratami?

EOT, nie mam zamiaru dalej brać udziały w tej dyskusji, bo nigdzie ona nie prowadzi.

User avatar
Mani_
Posts: 1865
Joined: Thu, 14. Oct 04, 14:48
x2

Post by Mani_ » Mon, 21. May 07, 23:05

No Rafio o mały włos nie zostałaby wprowadzona ustawa, która praktycznie skazywałaby ludzi, za to, że posiadają nagrywarki :|.

Na szczęście ktoś w odpowiednim czasie się puknął mocno i nic się takiego nie wydarzyło ...
http://forum.xudb.pl/index.php - ciekawskich zapraszam

User avatar
RAFIO
Posts: 3085
Joined: Sat, 19. Jun 04, 18:22
x3ap

Post by RAFIO » Mon, 21. May 07, 23:18

Nie tyle puknoł, co zauważył, że zarówno w swoim, jak i w reszcie poselskich laptopów są nagrywarki.

User avatar
Stalovy
Posts: 2331
Joined: Fri, 9. Jul 04, 08:13
x2

Post by Stalovy » Tue, 22. May 07, 09:01

REEL MIXER, zacytuj proszę artykuł prawa, który stwierdza, iż zrobienie amatorskiego tłumaczenia (osobnego do istniejącego, bądź nieistniejącego tłumaczenia profesjonalnego/komercyjnego) i udostępnienie jego osobom trzecim, jest w świetle prawa nielegalne.
Potem zastanów się, czy twoje osobiste podejście do sprawy nie ma wpływu na trzeźwy i obiektywny osąd sytuacji... bo dla mnie wygląda na to, że w tej akurat sprawie masz jakiegoś rodzaju "klapki na oczach", ograniczające tutaj twoje horyzonty. Pamiętaj, mówimy o amatorskim tłumaczeniu ścieżki dźwiękowej i udostępnianiu jej za darmo. To, że kolesie z napisy.org korzystali z pirackich kopii filmów, to zupełnie inna sprawa i - według mnie - jedynie za to powinni odpowiedzieć.

PS. Nie korzystam i nie korzystałem z tłumaczeń filmów, zamieszczanych na napisy.org - znam i rozumiem mowę Szekspira.
سمَـَّوُوُحخ ̷̴̐خ ̷̴̐خ ̷̴̐خ امارتيخ ̷̴̐خ

jednooki_piracik
Posts: 4
Joined: Mon, 21. May 07, 11:23

Post by jednooki_piracik » Tue, 22. May 07, 11:15

Niektórzy na tym forum wykazują wyraźne wrodzone skłonności do lizania tylnej części ciała wszelkim mocnym świata, takim jak Warner Bros., Microsoft, itd., a nie mieści się w główkach biedakom, że cała idea praw autorskich i patentów polega na ochronie przede wszystkim małego twórcy, który nie byłby w stanie obronić się sam przed silnymi rekinami.

Polska policja którą w 99.9% żywią pieniądze polskiego podatnika nie powinna się wysługiwać zagranicznym koncernom które i tak robią nieproporcjonalnie wielką kasę. Kiedy PRZECIĘTNA polska dniówka pozwoli na zakup ośmiu filmów DVD - nie żadnych gazetówek, tylko FULL (tak jak to jest w „normalnych” krajach), wtedy polska policja może sobie aresztować tłumaczy-woluntariuszy do woli.

Globalna Wioska na tym polega, że ludzie nawzajem korzystają za swojego dorobku; bogatsi cyckają darmową siłę roboczą i surowce biednych, a biedni cyckają bogatych piratując sobie divexy. A jak nastanie równość to niech i sobie siły "sprawiedliwości" wkraczają z pałami.

BTW, napisy.info działają świetnie.

User avatar
ergo
Posts: 1109
Joined: Fri, 26. Mar 04, 11:44
x3tc

Post by ergo » Tue, 22. May 07, 13:05

jednooki_piracik wrote: Kiedy PRZECIĘTNA polska dniówka pozwoli na zakup ośmiu filmów DVD - nie żadnych gazetówek, tylko FULL (tak jak to jest w „normalnych” krajach), wtedy polska policja może sobie aresztować tłumaczy-woluntariuszy do woli.
Czy to znaczy, że skoro moja roczna pensja nie wystarcza na zakup fajnej furki, to znaczy że mogę wziąść cegłówkę, wybić szybę i wyjechać nowym autem z salonu ? Czy jeśli nie zarabiam dużo, to znaczy że mogę przyjść do Ciebie do domu, i zabrać sobie Twój telewizor ? A co byś powiedział, gdybym kradł skomponowaną przez Ciebie muzykę, napisany przez Ciebie program, albo nakręcony przez Ciebie w celach komercyjncyh film ?

Czy jesli ktoś jest głodny, to czy to usprawiedliwia kradzież jedzenia ? - być może, ale film na dvd nie jest produktem 1 potrzeby - kradzież to kradzież, a kto kradnie jest złodziejem - i już :wink:

User avatar
Stalovy
Posts: 2331
Joined: Fri, 9. Jul 04, 08:13
x2

Post by Stalovy » Tue, 22. May 07, 13:45

...i tak, z rozważań nad legalnością amatorskiego tłumaczenia ścieżki dialogowej filmu, przeszliśmy do rozmowy o piractwie, przerzucając się coraz to bardziej absurdalnie wyglądającymi argumentami.

Słuchajcie! Jeżeli film będzie dostarczany z oryginalnymi napisami, to udostępnianie tychże napisów jest kradzieżą. Jeżeli jednak zostaną przetłumaczone, to co wtedy? Wtedy są legalne jeśli takowego tłumaczenia nie na razem z filmem lub są pirackie, gdy takowe z filmem jest rozpowszechniane. I tak według mnie sprawa powinna zostać rozwiązana.
سمَـَّوُوُحخ ̷̴̐خ ̷̴̐خ ̷̴̐خ امارتيخ ̷̴̐خ

User avatar
ergo
Posts: 1109
Joined: Fri, 26. Mar 04, 11:44
x3tc

Post by ergo » Tue, 22. May 07, 14:38

Stalovy - ale napisy, a raczej autorów zwineli nie za tłumaczenie, a za nielegalne kopie (2000 płyt ?) divx'ów.
Tłumaczenie można robić, ale jeśli plik z napisami nazywa się

Dowolna_nazwa.synchro.2007.DVD-Rip.XviD.nazwa_rippera..txt ,

a na plytce mają

Dowolna_nazwa.synchro.2007.DVD-Rip.XviD.nazwa_rippera.avi,

dziwnym trafem, taka sama jak na emule/torrent to chyba sprawa jest jasna.

Gdyby znaleźli u nich 2000 oryginalnych płyt DVD, do których goście robią sobie hobbistycznie napisy , chyba nie byłoby problemu ? :)

Druga kwestia - napisy do pirackicj filmów są narzedziem promocji i rankingowania wersji ripa - dlaczego - wiadomo, że ludzie chętniej ściągna wersje z p2p która ma napisy, i ma największą liczbę ściągnięć (filmu i napisu), bo to oznacza że najprawdopodobniej ta wersja ripa jest najlepsza :wink:

Osobiście uważam, że może i szkoda trochę tych stron z napisami, ale niestety łatwo było przewidzieć, że prędzej czy później tak się to skończy. Zresztą taki sam los dzielą publiczne linkownie (ktoś pamięta sharereactor ? :) ), czy nielegalne serwery gier mmrpg typu WoW/lineage.

User avatar
Mani_
Posts: 1865
Joined: Thu, 14. Oct 04, 14:48
x2

Post by Mani_ » Tue, 22. May 07, 14:58

Ja pamiętam sharereactor :P. Ale np osi****.com czy oslo****.net dalej się trzymają dobrze. Nie ma w tym reguły ... (ocenzurowane przeze mnie)

A co do tych napisów, to właśnie oni ich przyłapali za napisy, a te kopie płyt, to tak przy okazji znaleźli u nich. Sama akcja była skierowana przeciwko temu serwisowi.
http://forum.xudb.pl/index.php - ciekawskich zapraszam

User avatar
Reel Mixer
Posts: 496
Joined: Fri, 22. Oct 04, 20:15
x2

Post by Reel Mixer » Tue, 22. May 07, 15:39

Stalovy wrote:REEL MIXER, zacytuj proszę artykuł prawa, który stwierdza, iż zrobienie amatorskiego tłumaczenia (osobnego do istniejącego, bądź nieistniejącego tłumaczenia profesjonalnego/komercyjnego) i udostępnienie jego osobom trzecim, jest w świetle prawa nielegalne.
STALOVY - poczytaj proszę dokładnie. Nigdzie nie napisałem, że amatorskie tłumaczenia mają być zabronione. Napisałem wręcz, że chcę, aby te kwestię uregulowano tak, aby było to dozwolone.
Pamiętaj, mówimy o amatorskim tłumaczeniu ścieżki dźwiękowej i udostępnianiu jej za darmo. To, że kolesie z napisy.org korzystali z pirackich kopii filmów, to zupełnie inna sprawa i - według mnie - jedynie za to powinni odpowiedzieć.
Zdanie - mantra używane w tej sprawie, "nie brali pieniędzy"... To niczego nie załatwia. Pieniędzy nie brali, ale cały wielki ruch piractwa internetowego korzystał z ich tłumaczeń. Nie wzbudziło to widocznie w nich żadnych wyrzutów sumienia, bo nie zająknęli się o tym ani razu w swojej epistole, nawet w druga stronę - oświadczyli wprost, że pochodzenie kopii filmu ich nie obchodzi. Gdyby sprowadzali filmy z zagranicy i je tłumaczyli, a może nawet oferowali ich sprowadzanie na Allegro, uznałbym, że rzeczywiście są maniakami i na uwagę zasługuje tylko sprawa tłumaczeń. Ale w świetle powyższego schodzi to na dalszy plan. Gdyby pracowali na piratach, nie byliby szlachetnymi hobbystami, tylko złymi ludźmi. Ale nie wiem, jak ich nazwać i czekam na zdanie sądu, czy są piratami. W zasadzie sami przyznali się do winy, ale sąd musi orzec jak jest.
Odsunąłem na dalszy plan sprawę tłumaczeń, ale teraz napiszę, za co mogli zostać aresztowani. Przecież autor tekstu, scenarzysta, też ma swoje prawa, może ma je wytwórnia, ale dialogi to przecież tekst literacki. Z książkami nie można robić, co się żywnie podoba, to dlaczego z dialogami ma być inaczej? (Opisuję stan faktyczny, ale nie dokładnie moje poglądy). Nie znam zapisów prawnych, ale jeśli dialogi są osobno chronione, aby nie można robić do innych filmów dokładnych zrzynek, albo czegoś podobnego, to niestety, chyba umknął im ten fakt. I uregulowania tego bardzo bym chciał.
Powszechna dostępność tych tłumaczeń, plus powszechność piratowania z P2P, i juz dystrybutorom "gula chodzi" i żyły na czołach pulsują.
A za pirackie kopie powinni dostać surowy wyrok, jeśli na takich pracowali.
[ external image ] X3 - gram legalnie.
[ external image ]
Błękitny Grom znów na posterunku :).

User avatar
Mani_
Posts: 1865
Joined: Thu, 14. Oct 04, 14:48
x2

Post by Mani_ » Tue, 22. May 07, 16:37

Reel Mixer, tylko, że mnie się wydaje, że ten niby oficjalny apel, że tam piszą, że są hobbystami, i że nie obchodzi ich pochodzenie filmów, to było pisane przez innych tłumaczy, niezwiązanych z napisami.org
Tak mi się przynajmniej wydaje :|


Aha i nie zgodziłbym się z tobą, że dzięki akurat tekstom, piractwo filmów się szerzyło, czy tam prosperowało. Tego piractwa nie da się od tak zlikwidować, dopóki istnieją programy p2p, serwery itp. dalej ludzie będą ciągnąć filmy... Nie ważne, czy akurat są gdzieś w sieci przetłumaczone napisy, czy nie.
Tak samo, można zauważyć, że jest od groma stron internetowych, serwisów zagranicznych, robiących to samo, co robiło napisy.org
Tyle, że rzeczywiście, tam działa to nieco inaczej, bo te tłumaczone napisy, nie są dedykowane pod konkretne RELASY czy DVDRipy.
http://forum.xudb.pl/index.php - ciekawskich zapraszam

User avatar
Urban
Posts: 674
Joined: Thu, 6. May 04, 19:58
x4

Post by Urban » Tue, 22. May 07, 17:50

Zgadzam się z Manim..., szokuje mnie żywiołowość Reel Mixera (choć argumenty rozumiem{niektóre oczywiście xD}), a post jednookie'go_piracik'a zostawię bez komentarza :o ... Sprawę trzeba by dogłębnie zbadać, choć jeśli tam były napisy do głośnych produkcji (które w Polsce były wydawane (oczywiście w Polskiej wersji językowej)) to było to co najmniej dziwne, niezależnie czy chciało się ocalić świat, pomóc ludziom którzy mają problemy ze zdrowiem itp. itd..., co innego napisy do np. anime (filmy czy cokolwiek innego) które zostały już puszczone w obieg przez twórców... Tak czy inaczej nie porównywałbym tłumaczenia napisów, zsynchronizowanych z filmem (oczywiście z dostępnym w torrencie o właściwym rozmiarze, formacie, czasie itp. ) do cytowania wypowiedzi bohaterów, tłumaczenie niewielkich fragmentów jakiś utworów (oczywiście tłumaczenie większych fragmentów lub całości i udostępnianie było by już raczej nielegalne albo wątpliwe ... :roll: ).

To tyle ode mnie w tym topicu...

jednooki_piracik
Posts: 4
Joined: Mon, 21. May 07, 11:23

Post by jednooki_piracik » Tue, 22. May 07, 19:13

ergo wrote:Czy to znaczy, że skoro moja roczna pensja nie wystarcza na zakup fajnej furki, to znaczy że mogę wziąść cegłówkę, wybić szybę i wyjechać nowym autem z salonu ?
Owszem, mógłbyś spróbować ukraść, choć osobiście bym ci tego nie radził. Gdybyś natomiast umiał sobie skopiować „furkę” i zrobił w domu taką samą to i telewizja by cię polubiła i nikt by ci złego słowa nie powiedział, no chyba że chciałbyś opylić swoją kopię jako autentyk.
ergo wrote:Czy jeśli nie zarabiam dużo, to znaczy że mogę przyjść do Ciebie do domu, i zabrać sobie Twój telewizor ?
Owszem, również mógłbyś spróbować mi go ukraść, choć osobiście bym ci tego nie radził. Gdybyś chciał sobie zrobić dokładnie taki sam to chętnie bym ci pozwolił i nawet pomógł co nieco.
ergo wrote:A co byś powiedział, gdybym kradł skomponowaną przez Ciebie muzykę, napisany przez Ciebie program, albo nakręcony przez Ciebie w celach komercyjncyh film ?
Tak całkiem ukraść bym oczywiście nie pozwolił ale gdybyś sobie ukradkiem skopiował to bardzo bym się z tego ucieszył że ci się aż tak spodobały, pod jednym małym warunkiem, że nie podpisujesz swojego nazwiska i nie sprzedajesz moich produktów jako swoje własne.
ergo wrote:Czy jesli ktoś jest głodny, to czy to usprawiedliwia kradzież jedzenia ? - być może, ale film na dvd nie jest produktem 1 potrzeby - kradzież to kradzież, a kto kradnie jest złodziejem - i już :wink:
T. zw. „piractwo komputerowe” nie ma wiele wspólnego z klasycznym pojęciem kradzieży. Raczej jest to nieautoryzowane kopiowanie (które, choć z samej definicji jest „nieautoryzowane”, to ma całe mnóstwo szarych stref). Nazywanie „piractwa” „kradzieżą” jest wygodnym nadużyciem stosowanym przez wielkie koncerny po to aby ogłupiać maluczkich, wprowadzając niepokój w ich naiwne serduszka. Kradzież jest pozbawieniem kogoś jego własności, a w przypadku „piractwa” nikt nie jest pozbawiony własności a nawet dodatkowo twórca zyskuje darmową reklamę swojego produktu.

User avatar
Urban
Posts: 674
Joined: Thu, 6. May 04, 19:58
x4

Post by Urban » Tue, 22. May 07, 19:23

Hmm przykłady niby okej... , ale... załóżmy, że ciężko pracujesz w jakiejś firmie (załóżmy projekty robisz), a ja po prostu tam przychodzę kseruje twoje dokumenty czy co tam chcesz i odbieram twoją pensje (bo sprzedaje ten projekt)? Ty się napracowałeś, ja nic nie ukradłem (tylko skopiowałem), ale dostałem twoje wynagrodzenie a ty figę z makiem?



P.S. I proszę przestań prawić o teoriach spiskowych, o ucisku maluczkich i o Robin Hoodzie... Wszyscy wiedzą, że pewne firmy mniej lub bardziej szanują klientów. Jak ci to nie odpowiada nie korzystaj z ich usług. :roll:

jednooki_piracik
Posts: 4
Joined: Mon, 21. May 07, 11:23

Post by jednooki_piracik » Tue, 22. May 07, 19:49

Urban wrote:Hmm przykłady niby okej... , ale... załóżmy, że cięzko pracujesz w jakiejś firmie (załóżmy projekty), a ja po prostu tam przychodzę kseruje twoje dokumenty czy co tam chcesz i odbieram twoją pensje (bo sprzedaje ten projekt)? Ty się napracowałeś, ja nic nie ukradłem (tylko skopiowałem), ale dostałem twoje wynagrodzenie a ty fige z makiem?
Tak się niestety dzieje, dlatego trzeba sobie sprawić kasę pancerną, kamery, szyfry, kody i postawić ciecia lub dwóch przy wejściu. A propos, dokładnie tego typu perypetie pomogły Microsoftowi zrobić prawdziwą grubą forsę, kiedy podjął proces sporny o prawa autorskie z IBM, i IBM ten proces przegrał.

Czymś innym jest dorabianie się cudzym kosztem, a zupełnie czymś innym "przestępstwo" skopiowania kompaktu na własny użytek przez Białorusina czy Kenijczyka (którzy i tak nigdy nie byliby w stanie kupić oryginału). A już całkowicie czymś innym jest niesłychana "zbrodnia" darmowego tłumaczenia dialogów do filmu.

Post Reply

Return to “Polskie / Polish Off Topic”